Psychologia sportu – czy umiejętności wystarczą do bycia zawodowcem?
Zawodnicy różnych dyscyplin sportowych muszą na co dzień radzić sobie z różnymi niedogodnościami. To jak daleko zajdą zależy nie tylko od umiejętności sportowych, które posiadają. Jedną z ważnych, jeżeli nie kluczowych ról w życiu sportowca, odgrywają cechy charakteru, których są właścicielami sportowcy, tudzież im brakuje.
Ostatnio spotkałem się ze znajomym, który w młodości wyróżniał się sprawnością fizyczną, a szczególnie dobrze grał w piłkę nożną. Z wielką łatwością przychodziło mu mijanie przeciwników na boisku, a uprawianie ukochanej przez niego dyscypliny sportowej sprawiało mu wiele przyjemności. Każdemu kto usiadł by z boku wydawało by się “Hej, przecież ten gość w przyszłości będzie stanowił o sile kadry!”. Z całego serca życzyłem mu jak najlepiej, gdyż sam grywałem w piłkę ale nie wyróżniałem się ponad przeciętność. Zadziwię was, ale ta historia nie jest tak kolorowa jak mogłoby się wydawać. Kluczem do niepowodzenia bowiem okazała się blokada psychiczna. Wśród przyjaciół był najlepszy, a gdy przychodzili znajomi z innego osiedla dostawał blokady psychicznej nie potrafił pokazać tego, co umiał robić na luzie. Wyobraźcie sobie więc jak zareagowałby gdyby miał zagrać finał Ligi Mistrzów gdy on spalał się wśród nieznajomych mu rówieśników!
W tym momencie przechodzimy do sedna tego artykułu. W prosty sposób uświadomiłem wam jak przez złe podejście do sportu możemy zniszczyć swój talent, nawet poparty ciężką pracą. Wiele razy bowiem zdarzali się tzw. “zawodnicy treningowi”, którzy podczas treningu byli wyróżniającymi się postaciami, a w dniu zawodów czy meczu prezentowali się z najgorszej możliwej strony.
Kluczem do osiągnięcia długodystansowego trymfu jakim jest np. kariera zawodowego piłkarza, jest skupienie się na teraźniejszości oraz umiejętność tzw. “wyłączenia umysłu”. Zadajmy sobie jedno ważne pytanie “Po co jest mi umysł?”. Umysł jest mi po to, aby móc sobie wyobrazić pewne rzeczy z przyszłości, jednak po co mi znajomość przyszłości podczas przykładowego meczu piłki nożnej? Liczy się tylko to co robię teraz, nie mogę rozmyślać o tym co będzie po meczu, jedyne co mnie interesuje to ten moment w którym się znajduje. W ten sposób sprawnie przechodzimy do tematu wyłączenia się z okołoboiskowej otoczki. Wyobraźcie sobie sytuację, że macie ważny mecz, a na trybunach nagle rozpętały się zamieszki, sędzia jednak nie decyduje się na przerwanie meczu. Nie może dojść do sytuacji, że skupiacie się na czymkolwiek poza boiskiem, piłką i przeciwnikiem. Cała reszta was rozprasza, więc musicie się wyłączyć. Tylko wtedy można pokazać pełnię swoich umiejętności oraz osiągnąć długofalowy sukces!
Leave a reply
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.